niedziela, 23 listopada 2014

Ciężka praca i wartości kluczem do sukcesu

Rozmowa z Tomaszem Andrukiewiczem, prezydentem Ełku.

- Co zdecydowało o Pana sukcesie, bardzo wysokim poparciu mieszkańców Ełku i reelekcji już w pierwszej turze wyborów samorządowych?

- Myślę, że ciężka praca i wartości, jakimi kieruję się w życiu. Ważne jest traktowanie mieszkańców miasta poważnie i z szacunkiem oraz prowadzenie swojej działalności nie dwa miesiące przed kampanią wyborczą, ale przez cały czas, czyli bycie ze społecznością lokalną w chwilach sukcesów, ale również i tych trudniejszych.

- Jakie najważniejsze działania przewidziane są na kolejną kadencję?

- Chcemy kontynuować te wszystkie przedsięwzięcia, które już zostały zaprojektowane, a dotyczą różnych sfer. Do najważniejszych spraw należy dopilnowanie, żeby Via Baltica oraz Rail Baltica zostały sfinansowane w tym właśnie okresie. Uczestniczę w częstych spotkaniach dotyczących powstania tych tras i pilnuję, żeby nie tylko przebieg, ale też parametry dróg przebiegających przez Ełk i okolice były jak najlepsze.

- Kolejne z priorytetów na najbliższe 4 lata to ...

- Modernizacje i remonty ulic - Suwalskiej, Wojska Polskiego, Norwida i Kolonia. Ważny jest zakup nowego taboru w Miejskim Zakładzie Komunikacji, w tym taboru ekologicznego, który poprawi komfort jazdy w naszym mieście oraz da możliwość lepszej oceny świadczonych przez MZK usług. Do tego dochodzą działania w sferze inwestycyjnej, które dotyczą odnowy miasta, czyli modernizacja kamienic, podwórek, budowa budynków socjalnych. Nie zapominamy o termomodernizacji budynków, co przynosi oszczędności i jest ekologiczne.

- Ełk miastem przyjaznym dla biznesu?

- Oczywiście, stawiamy na przedsiębiorczość. W tym celu dalej chcemy rozwijać tereny uzbrojone, oraz stosować zachęty podatkowe do inwestowania w Ełku. Ważne jest też sensowne pozyskiwanie pieniędzy unijnych na to wszystko, co już jest zapisane w projektach. Chcemy odnowić budynek przeznaczony na dom dziennego pobytu dla seniorów, których jest u nas bardzo dużo i którzy są bardzo aktywni. Stawiamy też na rozwój infrastruktury sportowej - projektowane już jest pełnowymiarowe boisko.

- Co z rozszerzeniem miasta?

- Rozszerzenie miasta to sprawa, gdzie musi być chęć współpracy gminy Ełk. Jestem dobrej myśli, gdyż już teraz prowadzimy wspólnie z gminą Ełk wiele przedsięwzięć, które dotyczą współpracy z inwestorami. Miejsca pracy w Ełku to są również miejsca pracy dla mieszkańców gminy.

- Czy planowe są zmiany personalne w miejskich spółkach?

- Będzie przegląd wszystkich jednostek organizacyjnych, będę dokonywał tej oceny. Jestem przekonany, że w niektórych jednostkach, ale także w samym urzędzie, potrzebne są zmiany. Trzeba pamiętać, że niektóre komórki są nieobsadzone, część pracowników odeszło na emeryturę, a my nie robiliśmy naboru, gdyż czekaliśmy na decyzję wyborców dotyczącą tego, kto będzie zarządzał miastem.

(ams)

środa, 12 listopada 2014

Płomienny Mazur, a może Mazurski Płomień?


Coraz bliżej połączenia dwóch ełckich klubów piłkarskich. W środę 12 listopada prezesi Mazura i Płomienia podpisali list intencyjny o dalszej współpracy. Ma ona objąć wymianę zawodników podczas przerwy zimowej i fuzję w czerwcu 2015 roku.

Jak będzie się nazywał nowy klub i kto będzie nim zarządzał na razie nie wiadomo. Inicjatorem kolejnej już próby integracji ełckiej piłki nożnej jest Tomasz Andrukiewicz, prezydent Ełku.

- Zaczęło się od meczu towarzyskiego z Jagiellonią Białystok, w którym zagrały połączone siły Mazura i Płomienia - mówi Tomasz Andrukiewicz. - Po tym meczu spotkaliśmy się i zaczęliśmy rozmawiać o połączeniu ełckich zespołów. My jako miasto przedstawiliśmy ofertę możliwości wsparcia organizacyjnego, logistycznego, finansowego dla jednego klubu, który bazowałby na Mazurze i Płomieniu, ale objąłby także szkolącą młodzież UKS Ronę 03 Ełk.

Władze obu ełckich klubów wyraziły zgodę na fuzję.

- Wierzę, że przy połączeniu klubów oraz zintegrowaniu środowisk piłkarskich, kibiców, sympatyków, biznesu oraz wsparciu miasta nowy klub stać będzie, żeby powalczyć w najbliższej przyszłości o II ligę - mówi Rafał Szulińki, prezes Płomienia Ełk. - Myślimy o stworzeniu klubu stabilnego finansowo, bazującego na zawodnikach z Ełku. Prawdopodobne połączenie to 30 czerwca 2015 roku.

Otwartą pozostaje wciąż kwestia nazwy nowego klubu.

- Jak chcemy przekonać kibiców do zgody? To będzie jak w małżeństwie, w którym zwykle różnie bywa, ale liczymy, że rozsądek zwycięży, gdyż robimy to dla dobra ełckiej piłki - mówi Jarosław Olszewski, prezes MKS Mazur Ełk. - Nazwa to sprawa kompromisu. Padały propozycje nazwy dwuczłonowej - Płomienny Mazur albo Mazur Płomienny, trzeba to jeszcze przedyskutować.

(ams)



Fot. List intencyjny o połączeniu podpisali prezesi Mazura i Płomienia przy patronacie Tomasza Andrukiewicza, prezydenta Ełku.