środa, 6 marca 2013

Śmieci po nowemu

Nie opłaci się segregować. Na razie?

Spore kontrowersje budzą uchwalone na lutowej sesji przez ełckich radnych nowe stawki za wywóz śmieci. Segregując odpady na suche i mokre zapłacimy raptem o złotówkę albo dwie mniej od tych, którzy tego nie robią.

Nowe stawki za wywóz śmieci będą obowiązywały od 1 lipca i zależą od wielkości rodziny. Bez segregacji odpadów jednoosobowe gospodarstwo zapłaci 12 zł, dwuosobowe - 25 zł, trzyosobowe - 38 zł, czteroosobowe - 46, pięcioosobowe i więcej - 51 zł. Dzieląc śmieci na suche i mokre zapłacimy odpowiednio: 11, 24, 36, 44 i 49 zł, czyli tylko o złotówkę albo dwie mniej. Za takimi stawkami opowiedziało się trzynastu radnych, sześciu wstrzymało się od głosu, tylko dwóch było przeciwnych takiemu rozwiązaniu - Michał Tyszkiewicz i Wojciech Kwiatkowski.

- Wśród gmin miejsko - wiejskich ełckie stawki za śmieci są jednymi z najwyższych w kraju - mówi Michał Tyszkiewicz. - Przyjęty cennik sprawia, iż segregacja odpadów właściwie się nie opłaca. Pojawiają się również inne pytania. Czy przyjęty przy segregacji podział na frakcję suchą i mokrą w ogóle jest zgodny z dyrektywami unijnymi? Czy nie powinno być podziału na szkło, plastik i papier? Przegłosowany system jest też zbyt wysoki dla rodzin wielodzietnych. Moje pięcioosobowe gospodarstwo domowe płaci teraz 25 zł, po zmianach będzie to dwa razy tyle. Czy to jest polityka prorodzinna? Po powstaniu Zakładu Unieszkodliwiania Odpadów w Siedliskach stawki za wywóz śmieci miały być niższe, a będą wyższe.

Tomasz Andrukiewicz, prezydent Ełku, przekonuje, że przyjęte rozwiązanie jest tymczasowe i realistyczne.

- W Ełku 91 proc. to zabudowa wielorodzinna, czyli do jednego pojemnika śmieci wrzuca wiele osób - mówi Tomasz Andrukiewicz. - Jeśli na kilkadziesiąt osób tylko jedna nie posegreguje odpadów, to wszyscy, nawet ci segregujący, zapłacą wyższa stawkę. Biorąc to pod uwagę przyjęliśmy, że ta różnica nie może być duża. Też jestem zwolennikiem większego zróżnicowania, ono nastąpi z czasem, a teraz nastawiamy się na edukację mieszkańców miasta w kwestii odpowiedniej segregacji.

(sob)

Fot. Za śmieci posegregowane na frakcję suchą i mokrą zapłacimy tylko o złotówkę albo dwie mniej niż za zrzut wszystkich do jednego pojemnika.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz